Wierni z obawą patrzą na proces synodalny

17 października 2021 roku rozpoczął się „proces synodalny” we wszystkich diecezjach Kościoła Rzymskokatolickiego na świecie. Niepokój, jaki wyrażały środowiska wiernych w wielu państwach okazały się słuszne. Deklarowane szeroko „otwarcie” Kościoła na nowe trendy sprowadza się bowiem często do odejścia od fundamentu doktryny, jaka przez wieki utrzymywała jedność Kościoła.

Proces synodalny

„Proces synodalny”, zainicjowany przez lokalnych biskupów 17 października 2021 roku w fazie diecezjalnej otwarł drzwi różnego rodzaju reformatorom, którzy wcześniej próbowali „wsłuchiwać się” w środowiska dalekie od Kościoła. Co więcej, inicjując Synod Biskupów o synodalności ustalono, że Synod Biskupów nie ma być jednorazowym wydarzeniem, lecz procesem. Ten proces był podzielony na trzy etapy: lokalny, kontynentalny i powszechny w Rzymie. Na każdym z tych etapów świeccy i duchowni, którzy od dawna próbowali po swojemu interpretować naukę Kościoła i zmieniać jego oblicze, mieli okazję do formułowania oczekiwań np. do udzielania Komunii św. osobom żyjącym w grzechu albo udzielania sakramentu małżeńskiego związkom jednopłciowym.

Przed taką drogą „reformowania” Kościoła przestrzegało Stowarzyszenie Ks. Piotra Skargi, które wskazywało na błędy popełniane przez diecezje w państwach zdominowanych przez różne nurty radykalnych reformatorów.

Kto stoi za rewizją doktryny?

„Poddanie rewizji doktryny Kościoła i oraz oddalenie się od nauczania Jezusa Chrystusa przez niektórych niemieckich hierarchów ma niestety przemożny wpływ na duchowieństwo w innych  krajach Europy Zachodniej. Ulegli oni bowiem pokusie szukania prawdy poza Ewangelią, pokusie wiary w nieomylność nauk społecznych, pokusie życia z kompleksem niższości prowadzącym do relatywizowania lub ukrywania swojej chrześcijańskiej tożsamości i przekonań, Do tego dochodzi sposób myślenia korporacyjnego i uleganie presji płynącej z otoczenia negatywnie nastawionego do Kościoła Powszechnego. W efekcie takiego zamętu, w licznych krajowych syntezach synodów pojawiły się niebezpieczne, bluźniercze lub wręcz heretyckie postulaty, znane nam z prac niemieckiej drogi synodalnej. Postulaty, które wypaczają nauczanie Kościoła oraz chrześcijańską wizję człowieka.” – czytamy w Stanowisku Stowarzyszenia Kultury Chrześcijańskiej im. Księdza Piotra Skargi przed kontynentalnym etapem „Synodu ds. synodalności” z 1 lutego 2023 roku.

Z uwagą obserwujmy więc, czy drogą niemieckich biskupów nie podążą kolejni duchowni, prowadząc swoje owieczki nad przepaść zatracenia i odejścia od Dzieła Stwórcy. Pilnujmy, aby Kościół – Ciało Chrystusa pozostał taki, jakim oddał go w ręce Szymona Piotra nasz Nauczyciel.